Działo się to ponad sto lat temu, a ówczesne, śmiałe pomysły nabierały dziwnie szybko realnych, pożytecznych kształtów, pomimo życia toczącego się w zaborze rosyjskim ograniczającym aspiracje niepodległościowe i edukacyjne młodzieży polski. Do nich należy też zaliczyć organizację szkolnych kół, grupujących młodych ludzi o określonych zainteresowaniach, jak np. w Seminarium Historycznym z uczniowskim zarządem, działającym pod kierunkiem prof. Zygmunta Dentera przy Szkole Wojciecha Górskiego. Poza kołem historycznym aktywnie pracowały koła: literackie, filozoficzne, teatralne, muzyczne (orkiestra szkolna liczyła około 40 uczniów!), Polskiego Czerwonego Krzyża i kilka innych. Świadomie pomijam założoną jeszcze w konspiracji w latach 1912 – 1914 szkolną 25 Warszawska Drużynę Harcerzy im. Stanisława Żółkiewskiego oraz zorganizowany już w wolnej Polsce szkolny hufiec Przysposobienia Wojskowego. Obie organizacje były wysoko oceniane przez ich władze i cieszyły się ogromnym zainteresowaniem uczniów.
Nader oryginalną genezę miało Koło Przyjaciół Młodzieży Szkoły Wojciecha Górskiego, powstałe z pomysłu i inicjatywy twórcy szkoły jeszcze w czasie zaborów. Oddajmy głos samemu Wojciechowi Górskiemu (na podstawie Jego książki Wspomnienia):
W roku 1906-ym, podczas Świąt Bożego Narodzenia otrzymałem odezwę „Towarzystwa Wpisów”, świeżo zarejestrowanego, z propozycją zawiązania przy mojej Szkole „Koła Wpisów”.
Towarzystwo Wpisów zawiązało się w celu zbierania funduszy na podtrzymywanie rozbudzonego pędu do oświaty, przez udzielanie zapomóg na opłatę czesnego za niezamożną młodzież „Kołem Wpisów”, mającym się zawiązywać przy szkołach prywatnych z wykładem w języku polskim. Koła miały ze swej strony starać się o fundusze na ten cel. Wszystkie zapomogi zarówno z funduszy Towarzystwa, jak poszczególnych kół miały być zwrotne Zarządowi Towarzystwa Wpisów na utworzenie żelaznego kapitału, od którego procenty miały być przeznaczone na stypendia, na wyjazd za granicę.
Koła proponowanego przez Towarzystwo Wpisów, pod jego patronatem, nie zawiązałem, gdyż byłem i jestem zdania, że zapomogi udzielane z funduszy danej szkoły, winny być zwracane szkole, a Towarzystwu tylko te, które szły z funduszy Towarzystwa. Przyznaję, że myśl utworzenia takiego kapitału była niezmiernie piękna, lecz nieżyciowa, przynajmniej w naszym społeczeństwie nieliczącym się na ogół z terminami zobowiązań.
Zebrawszy Radę Pedagogiczną i zaprosiwszy rodziców, zawiązałem samodzielne Koło i nazwałem je, za zgodą całego gremia zebranych na tym posiedzeniu „Kołem przyjaciół młodzieży, uczęszczającej do szkoły Wojciecha Górskiego” i zarejestrowałem u ówczesnych władz rosyjskich 3 maja 1907 roku.
Koło przetrwało okres niewoli moskiewskiej i okupacji niemieckiej i istnieje dotychczas już na podstawie statutu zarejestrowanego przez władze polskie 17 maja 1925 r..
Kreśląc powyższe słowa w 1934 roku Wojciech Górski wspomina o „długoletniej, wielce pożytecznej działalności” istniejącego, przyszkolnego Koła, które zgodnie ze swoim statutem miało na celu:
urządzanie dla młodzieży odczytów, pokazów, koncertów, zabaw, sportów itp..
czuwanie nad moralną stroną i zachowaniem się uczniów poza szkołą i usuwanie z ich drogi wszelkich gorszących i destrukcyjnych wpływów,
materialne wspomaganie młodzieży drogą opłacania wpisów szkolnych, założenia i utrzymywania bursy, dożywiania uczniów, zaopatrywania potrzebujących w odzież, podręczniki szkolne itp., ułatwianie im kuracji, wyjazdu na letni odpoczynek itp.,
popieranie dozwolonych przez szkołę organizacji młodzieży itp.
Wydaje się, że powyższe postanowienia statutowe nie straciły na aktualności i powinny, w większym lub mniejszym stopniu, przykuwać uwagę dzisiejszych animatorów szkolnych programów edukacyjnych. Jest to jednak odrębny, choć niezmiernie ważny dla dobra naszej młodzieży i Ojczyzny, temat.
Wojciechowi Górskiemu szczególnie zależało na założeniu bursy, z której mogliby korzystać ubożsi materialnie uczniowie spoza Warszawy, których nie było stać na opłacanie internatu, istniejącego na piętrze w budynku szkolnym. Plan ten zakończył się pełnym sukcesem, gdyż głównie ze środków gromadzonych przez członków Koła, udało się zorganizować i prowadzić bursę szkolną w wynajmowanych (kolejno) pomieszczeniach na Hortensji, Żurawiej, Smolnej i podwarszawskich Włochach. Bursa istniała w latach 1907 – 1914, a liczba korzystających z niej uczniów sięgnęła 38.
W celu symbolicznego uhonorowania darczyńców, członków Koła Przyjaciół Młodzieży, szkoła ufundowała specjalne, mosiężne odznaki, zwane przez Wojciecha Górskiego żetonami. Otrzymywali je również wszyscy maturzyści. Miały one kształt tarczy oplecionej w dolnej połowie gałązkami laurowymi,. Na awersie znajdował się relief przedstawiający człowieka na tle promieni wschodzącego słońca oraz sentencja szkolna: W pracy, wiedzy i miłości bratniej przyszłość nasza. Na rewersie grawerowano stosowny tekst np. imię, nazwisko i datę otrzymania matury przez członka Koła obdarowanego odznaką, a na jej obwodzie napis: Pamiątka ukończenia szkoły. Wojciech Górski odnotował wydanie przeszło 200 takich żetonów w czasie siedmiu lat. Wybuch I wojny światowej spowodował, że ze względów oszczędnościowych szkoła zrezygnowała z tego szlachetnego obyczaju.
Drugim szkolnym bractwem, o statutowych zadaniach zbliżonych do Koła Przyjaciół Młodzieży było Towarzystwo byłych Wychowańców Szkoły Wojciecha Górskiego. Jak wspominał Wojciech Górski Towarzystwo zalegalizowane w 1913 za czasów moskiewskich istniało tylko na papierze. Nowy statut Towarzystwa został zatwierdzony już przez polskie władze oświatowe 21 listopada 1926 roku. Ciekawostką było, że Nowy statut wprowadził ponownie żetony, nieco odmiennego i praktyczniejszego kształtu (…) lecz nie jako podarunek od Koła Przyjaciół Młodzieży, a jako znaczek członka Towarzystwa byłych maturzystów.
Stowarzyszenie to, zarejestrowane jako „Towarzystwo byłych Wychowańców Gimnazjum pod wezwaniem św. Wojciecha dawniej Szkoły Wojciecha Górskiego”, istnieje i działa również dziś, zaś odtworzoną replikę wspomnianego wyżej znaczka – odznaki noszą z dumą maturzyści Szkoły Wojciecha Górskiego w Warszawie i absolwenci Jego Szkoły w Pamiątce k/ Tarczyna. Temat ten, choć niezmiernie interesujący, wykracza poza ramy tego opracowania. Istnieją bowiem publikacje o genezie i działaniach stowarzyszenia. (patrz Wojciech Brański – 110 lat Towarzystwa Wychowańców Szkół Wojciecha Górskiego, w tej zakładce).
Czytelników tego opracowania może zaciekawić w jaki sposób przyszedł autorowi na myśl specyficzny, stosunkowo marginalny temat tej publikacji. Otóż prozaiczną przyczyną był kontakt z serwisem Allegro w zakładce polskie odznaczenia i odznaki. Podczas jednego z „seansów” internetowych pojawiły się zdjęcia odznaki Koła Przyjaciół Młodzieży Szkoły Wojciecha Górskiego i oferta jej sprzedaży. Niestety, już nieaktualna. I stąd po nitce do kłębka…
A przysłowiową wisienką na torcie są uzyskane niedawno fotografie odznaki, wystawionej na aukcji 38/973 31 maja 2008 w Warszawskim Centrum Numizmatycznym. W opisie aukcji poinformowano, że jej przedmiotem jest: Odznaka upamiętniająca Szkołę im. Wojciecha Górskiego dla L. Zawadzkiego od Koła Przyjaciół Młodzieży, 1.02.1911, złoto 12,11 g, emalia, brak ucha. Stan III+ Good Very Fine. Dla informacji podano ceny: szacunkowa: 750 zł, wywoławcza: 600 zł oraz wylicytowana: 600 zł.
Złoty żeton (awers) Rewers tego żetonu danego Ludwikowi Światopełkowi -Zawadzkiemu przez Koło Pzyjacił Młódzieży
Z dostępnych źródeł wynika, że obdarowany złotą odznaką Ludwik Światopełk – Zawadzki (20.11.1893 – 15.11.1972) uzyskał maturę w Szkole Górskiego w 1911 roku i po ukończeniu studiów medycznych pracował w warszawskich szpitalach jako lekarz bakteriolog. Prowadził też prywatną praktykę analityczną. W latach 1937 – 1938 był prezesem Towarzystwa Przyjaciół Miasta Ogrodu Podkowy Leśnej.
Nie udało się niestety uzyskać informacji jakie były przyczyny, bądź zasady, obdarowania Ludwika Światopełka – Zawadzkiego odznaką o wyższej klasie (złoto, emalia) i czy były inne osoby, które otrzymały podobną odznakę? A może to obdarowany ponosił koszty wyboru znacznie droższej, uszlachetnionej wersji odznaki? Być może tego już się nie dowiemy, ale na tle niewątpliwych, pożytecznych efektów działania Koła, nie jest to istotny problem.
Żeton Koła Przyjaciół Młodzieży Polskiej (awers) Żeton Koła Przyjaciół Młodzieży Polskiej (rwers)
Aktualny znaczek członkowski Towarzystwa Wychowańców Znaczek Towarzystwa Wychowańców z okresy międzywojennego
Bibliografia
J.Lasocki, J.Majdecki – Wojciech Górski i jego szkoła, PIW (Biblioteka Syrenki) 1982
Wojciech Górski – Wspomnienia. Sześćdziesiąt lat pracy na niwie pedagogicznej, Fundacja W. i A. Górskich i Rodziny, Warszawa 1937
W.Brański – 90-lecieTowarzystwa Wychowańców [w] Pamiątka 125-lecia szkoły Wojciecha Górskiego 1877-1002, Warszawa 2004
https://www.podkowalesna-tppl.pl/ludwik-zawadzki/